Mam bliźniaki w wieku prawie 4 lat. Z ojcem dzieci nie utrzymujemy żadnych kontaktów, ponieważ porzucił nas, płaci mi nędzne alimenty, ani razu nie przyjechał do dzieci!! Obecnie ma żonę i dziecko. Dostałam list, w którym napisał, że mam mu wysłać nr, albo skontaktować się z nim, bo on chce się zobaczyć z dziećmi.
Na moją prośbę o zaproponowanie dni w które chce odwiedzać syna, wskazał dwa dni w tygodniu - poniedziałek i czwartek. Od tamtego czasu jego wizyty są bardzo nieregularne, często je odwołuje. Uśredniając widuje się z dzieckiem ok. 3-4 razy w miesiącu po ok. 1,5 - 2h. Odwołał ok. 45% ustalonych wizyt (prowadzę rejestr wizyt).
Rozwód rodziców: orzeczenie o konktaktach można zmienić. Inaczej jest jednak w sytuacji, w której ojciec notorycznie nie stawia się na spotkania, nie dzwoni do dziecka i w ogóle się nim nie interesuje. W takim przypadku możemy zgłosić sprawę do sądu i postarać się o zmianę tych kontaktów. - Trzeba odróżnić, czym jest władza
Rolą ojca jest dawanie struktury, czyli wprowadzanie norm, reguł zachowania, pokazywanie świata na zewnątrz. Ojciec daje dziecku przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa. Niestety współczesny ojciec jest zmęczony i jego relacja z dzieckiem spłyca się, staje się powierzchowna i epizodyczna – mówi PAP w Dniu Ojca psycholog Andrzej
W świetle prawa za ojca dziecka nie zawsze uznawany jest ten mężczyzna, od którego w sensie biologicznym dziecko pochodzi. Ojcostwo prawne Ojcostwo w sensie prawnym wiąże się z określonymi uprawnieniami i obowiązkami względem dziecka. W świetle obowiązujących przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zachodzi domniemanie, że ojcem dziecka jest mąż jego
Mam problem.Jestem po rozwodzie,mam trzyletnia corke i nie mam ustalonych sadownie widzen dziecka z bylym mezem.Chcialabym teraz to uporzadkowac, wniesc sprawe do sadu i chcialabym sie dowiedziec czy domaganie sie zeby te widzenia byly dwa razy w miesiacu daja mi szanse wygranej.Prosze zeby ktos mi podpowiedzial czy tego moge zadac czy wizyty musza byc czestsze.Z gory dziekuje.
Dla dziecka z Zespołem Aspergera w relacji z ojcem najważniejsze są dwie proste rzeczy: absolutna, bezwzględna szczerość i obustronne zaufanie.Są to wartości zgoła inne, niż dla „zwyczajnych” dzieci (oczywiście te „zwyczajne” wartości też występują, tyle że dopiero w dalszej kolejności i są nieco mniej determinujące przyszłe relacje z rodzicami).
Początkujący. Posty: 11. 14 letnie dziecko odmawia widywania z ojcem. Były mąż (rozwód 10 lat temu, bez orzekania o winie, prawo do opieki mam ja,on tylko do decydowania w najważniejszych kwestiach) złozył pozew o ustalenie kontaktów oraz wniosek o zabezpieczenie tych kontaktów na czas trwania rozprawy.
Kontakty z dziećmi. Art. 113. § 1. Niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów. § 2. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie
"Najchętniej zabroniłabym mojej córce spotkań z ojcem i jego nową partnerką. Za każdym razem, kiedy opowiadała zafascynowana, jak spędziła weekend z tatą i Sandrą, pękało mi serce. Pozwalałam jej jednak jeździć do gniazdka, które uwił sobie z kochanką, i czekałam na rozwój wypadków" Marlena, 34 lata
ByX9vEH. "Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, którego uczestnicy poddawani są eksperymentowi miłosnemu. Są oni łączeni w pary przez specjalistów i poznają się dopiero w dniu ślubu. Program budzi wiele emocji, a większość związków nie wytrzymuje próby czasu, choć zdarzają się i takie małżeństwa, które świetnie dogadują się po zakończeniu emisji programu. Nie należą do nich jednak Łukasz Kuchta i Oliwia Ciesiółka. Uczestnicy 4. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wydawali się być dobrze dobraną parą. Doczekali się nawet syna, Franka. Ostatecznie jednak zdecydowali się na rozstanie. Choć formalnie wciąż są małżeństwem, prowadzą już osobne życie. Oliwia wraz z synem wróciła w rodzinne strony, do Trzcianki, zaś Łukasz mieszka w oddalonych o niemal 500 kilometrów Katowicach. Jakiś czas temu Oliwia Ciesiółka została zapytana o to, jak dogaduje się z Łukaszem Kuchtą, jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem. "Bezproblemowo. Zależy mi, żeby Łukasz i Franio utrzymywali ze sobą kontakt" - pisała wtedy. Najwyraźniej jednak uczestnik 4. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ma na ten temat inne zdanie. Na jego profilu na Instagramie pojawiła się seria wpisów, w których relacjonuje, jak wyglądają jego kontakty z dzieckiem. "Kłamstwo!!!" - komentuje odpowiedź Oliwii Ciesiółki. Łukasz Kuchta deklaruje, że jego dotychczasowe milczenie podyktowane było nadzieją na zmianę sytuacji i niechęcią do publicznego prania brudów oraz niszczenia wizerunku jego (jeszcze) żony. Niestety, ostatni weekend sprawił, że dłużej już milczeć nie mogę, tym bardziej widząc jak Oliwia kreuje się w internecie na idealną matkę, która dba o to, by jej syn miał bardzo dobre kontakty z ojcem i, jak to pięknie ujęła w oświadczeniu o naszym rozstaniu, aby Franek ucierpiał na tym wszystkim jak najmniej - napisał mężczyzna. Łukasz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" opisał Oliwię jako "doskonałą aktorkę", która pokazuje swoją prawdziwą twarz wtedy, gdy coś nie idzie zgodnie z jej planem. Dodał, że tak właśnie wygląda ich rozwód - nie zgodził się bowiem na zakończenie małżeństwa z jego winy. Uczestnik show TVN przekonuje, że został niemal całkiem odcięty od syna, co Oliwia chce wykorzystać w walce o alimenty. Zgodnie ze słowami Łukasza, obecna sytuacja trwa od dnia pierwszej rozprawy, tj. 24 stycznia 2022 roku. Odległość dzieląca go od syna sprawiła, że nie widywał go na co dzień, jednak niemal co tydzień przyjeżdżał do Franka na kilka dni. Sprawował nad nim opiekę także podczas wyjazdu Oliwii Ciesiółki. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaledwie kilka razy zgodziła się, by zabrał syna do siebie, tłumacząc, że dziecko musi chodzić do żłobka. Łukasz Kuchta mógł jednak widywać syna nie tylko osobiście, ale i na wideorozmowach. Jak opisuje, po jakimś czasie ta forma kontaktu została mu uniemożliwiona. Od dnia pierwszej rozprawy sądowej zaledwie dwukrotnie widział Franka - spędzili razem 4 dni. Mężczyzna ujawnił, że wynika to z faktu, iż Oliwia Ciesiółka ogranicza jego kontakty z dzieckiem. Zobacz również: Jacek "Budyń" Szymkiewicz nie żyje. Współpracował z Moniką Brodką, Varius Manx i Katarzyną Nosowską Jest to wynikiem tego, że nie godzę się na rozwód z mojej wyłącznej winy, i tego, że moje zbyt duże zaangażowanie i osobiste starania źle wypadają przy szacowaniu alimentów. Sąd przy szacowaniu wysokości renty alimentacyjnej na dziecko bierze pod uwagę osobiste starania rodziców czy częstotliwość kontaktów z dzieckiem - opisuje. Jak dodaje, mógł poświęcić cały luty na opiekę nad synem i zabrać go do siebie, na Śląsk, jednak była partnerka uniemożliwiła mu zrealizowanie tego planu. Nie mógł również przyjechać, by zobaczyć Franka - udało mu się spotkać z synem tylko w jeden weekend. Łukasz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" napisał, że utrudniony kontakt z synem ma negatywny wpływ na jego zdrowie psychiczne, gdyż myśl o dziecku wywołuje u niego tęsknotę oraz rozpacz. Oliwia zrobiła z dziecka kartę przetargową w postępowaniu rozwodowym, co nie powinno mieć nigdy miejsca, nieważne jak bardzo się kłócimy między sobą. Dziecko nie może na tym cierpieć, a zachowanie Oliwii jest bardzo krótkowzroczne i za chwilę odbije się na Franku - zauważył. Łukasz Kuchta ujawnił także, dlaczego wyznaje całą prawdę właśnie teraz. Jak napisał, ostatni weekend był kroplą, która przelała czarę goryczy. Po miesiącu miał bowiem zobaczyć Franka, jednak gdy był w drodze, otrzymał wiadomość, iż chłopiec jest chory i ich spotkanie musi zostać przełożone. Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zadeklarował, że zaopiekuje się Frankiem, i kontynuował drogę. Gdy dotarł na miejsce, Oliwia Ciesiółka nie otworzyła mu drzwi mieszkania, choć, jak mówiła jej sąsiadka, przed chwilą wróciła do domu. Mężczyzna zatrzymał się w wynajętym apartamencie i starał się skontaktować z byłą partnerką, by ustalić widzenie z synem, ta jednak w odpowiedzi zażądała, by przestał ją nękać i nachodzić. Rozumiecie to? Jechałem 500 km, żeby zobaczyć się z dzieckiem, którego nie widziałem przez miesiąc czasu, a na miejscu odbijam się od drzwi. Nie wyobrażam sobie dalszego życia bez kontaktu z Frankiem, który jest dla mnie wszystkim, i nie wiem, co mam dalej robić. Niestety sąd do dnia dzisiejszego nie rozpoznał mojego wniosku o zabezpieczenie kontaktów z synem. Następną rozprawę mamy 10 maja i prawdopodobnie nie zobaczę Franka przez kolejny miesiąc, jeżeli nie więcej. Nie mam już sił - napisał zdruzgotany Łukasz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Fani mężczyzny wspierają go w komentarzach. Na chwilę obecną Oliwia Ciesiółka nie wypowiedziała się na ten temat, wyłączyła możliwość dodawania komentarzy pod swoim najnowszym zdjęciem. Pod poprzednimi postami uczestniczki show TVN pojawiają się głosy internautów próbujących uświadomić jej, że swoim postępowaniem robi krzywdę dziecku. AKTUALIZACJA Oliwia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" odniosła się do sprawy. Jak napisała, nie zamierza komentować jego słów, choć "prawda jest zupełnie inna". Instagram to nie jest miejsce na pranie brudów i wyciągnie różnych rzeczy oraz koloryzowanie ich. Łukasz ma pewne problemy osobiste, o których nie będę pisać z szacunku do zachowania prywatności. Wszelkie kwestie dotyczące opieki nad dzieckiem, alimentów oraz praw rodzicielskich zostawiam ocenie sądu - napisała. Była ukochana Łukasza Kuchty dodała, że sprawił jej on "wiele problemów finansowych i osobistych". Zapowiedziała także, że sprawa zostanie skierowana do sądu - zamierza oskarżyć mężczyznę o zniesławienie. Zobacz w naszej galerii szczegóły dotyczące sprawy i pełne wypowiedzi Łukasza i Oliwii ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"! Sonda Oglądasz "Ślub od pierwszego wejrzenia"? Cleo w "The Voice Kids": Wiele bitew przegrałam
Pół roku temu dowiedziałam się o zdradzie męża, rozstaliśmy się. Mąż wyprowadził się do kochanki, rozwodu nie mamy. Odwiedza nasze 4-letnie dziecko 3 razy w tygodniu. Teraz zamieszkał z kochanką w bloku obok. Czy dziecko powinno wiedzieć, gdzie mieszka tato? Czy mogę żądać, aby wizyty dziecka u ojca odbywały się pod nieobecność kochanki? Ta kobieta jest bardzo wyrachowana, np. całuje mojego męża przy dziecku na oczach wszystkich. Odpowiedzi na Pani pytania należy szukać przede wszystkim w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. „Art. 113 [Prawo i obowiązek utrzymywania kontaktów] § 1. Niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów. § 2. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej. Zobacz również: Matka utrudnia kontakt z dzieckiem Art. 1131 [Ustalenie sposobu utrzymywania kontaktów z dzieckiem] § 1. Jeżeli dziecko przebywa stale u jednego z rodziców, sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z nich rodzice określają wspólnie, kierując się dobrem dziecka i biorąc pod uwagę jego rozsądne życzenia; w braku porozumienia rozstrzyga sąd opiekuńczy. § 2. Przepisy § 1 stosuje się odpowiednio, jeżeli dziecko nie przebywa u żadnego z rodziców, a pieczę nad nim sprawuje opiekun lub gdy zostało umieszczone w pieczy zastępczej. Art. 1132. [Ograniczenie utrzymywania kontaktów z dzieckiem] § 1. Jeżeli wymaga tego dobro dziecka, sąd opiekuńczy ograniczy utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem. § 2. Sąd opiekuńczy może w szczególności: 1) zakazać spotykania się z dzieckiem; 2) zakazać zabierania dziecka poza miejsce jego stałego pobytu; 3) zezwolić na spotykanie się z dzieckiem tylko w obecności drugiego z rodziców albo opiekuna, kuratora sądowego lub innej osoby wskazanej przez sąd; 4) ograniczyć kontakty do określonych sposobów porozumiewania się na odległość; 5) zakazać porozumiewania się na odległość.” Jak z powyższego wynika, prawo do kontaktów z dzieckiem jest fundamentalnym prawem każdego rodzica. Problematyka kontaktów osobistych rodziców z dziećmi została uwzględniona w europejskich standardach prawnych. Zasada 6 rekomendacji nr R (84) w sprawie władzy rodzicielskiej z 28 lutego 1984 r. (przyjętej przez Komitet Ministrów Rady Europy) zapewnia rodzicowi niewychowującemu dziecka prawo do utrzymywania z nim kontaktów osobistych, z wyjątkiem sytuacji, w których kontakty te poważnie szkodzą interesom dziecka. Konwencja o prawach dziecka ujmuje prawo do utrzymywania kontaktów osobistych z rodzicami jako prawo samego dziecka. Zgodnie z art. 9 ust. 3 Konwencji – dziecko ma prawo do utrzymywania regularnych stosunków osobistych i bezpośrednich kontaktów z obojgiem rodziców, z wyjątkiem przypadków, gdy jest to sprzeczne z najlepiej pojętym interesem dziecka. Artykuł 10 Konwencji natomiast stanowi, że dziecko, którego rodzice przebywają w różnych państwach, ma prawo do utrzymywania regularnych, z wyjątkiem okoliczności nadzwyczajnych, osobistych stosunków i bezpośrednich kontaktów z obojgiem rodziców. Zobacz również: Nowy partner a dziecko z poprzedniego związku Brak porozumienia między rodzicami w zakresie kontaktów ojca z dzieckiem Oczywiście nie ma Pani żadnego obowiązku informowania dziecka o miejscu zamieszkania ojca. Brak porozumienia między Państwem w zakresie kontaktów powoduje konieczność ingerencji władzy sądowej celem ustalenia sposobu ich sprawowania. W toku postępowania sąd zasięgnie opinii psychologa i pedagoga. W razie istnienia zagrożenia naruszenia interesów dziecka sąd może ingerować w treść kontaktów. Ingerencja sądu opiekuńczego w sferę kontaktów rodzica z dzieckiem jest przewidziana w razie takich zachowań rodzica, które zagrażają prawidłowemu rozwojowi dziecka, jego bezpieczeństwu, sprzyjają kształtowaniu niewłaściwych postaw, w tym wobec rodzica, pod którego pieczą dziecko na stałe pozostaje. Mogą to być postawy wywołane brakiem starań rodzica o właściwy i satysfakcjonujący dla obu stron przebieg kontaktów, ale mogą również zachodzić sytuacje, w których potrzeba ograniczenia kontaktów wynika np. z choroby rodzica, której przebieg nie daje gwarancji pełnego bezpieczeństwa dziecka podczas kontaktów. Jeżeli z treści opinii biegłego wyniknie, iż kontakty w obecności konkubiny męża będą negatywnie wpływać na dziecko, to sąd wyda stosowne zarządzenie zabezpieczające, np. o odbywaniu kontaktów przy udziale kuratora. Zobacz również: Czy konkubent może sprawować opiekę nad dzieckiem partnerki? Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Mam problem, ponieważ moje dziecko nie chce widzeń z ojcem. Jestem po rozwodzie, wyrokiem sądu jest widzenie dwa razy w tygodniu. Od pewnego czasu dziecko nie chce widzeń z ojcem, płacze i chowa się. Były mąż przychodzi z policją, a dziecko ucieka za łóżko. Gdy wniosłam, aby na razie ograniczyć wizyty ojca, to sędzia powiedział, że gdy dziecko nie chce iść do szkoły, też płacze, ale chodzi. Boję się o stan emocjonalny swojego dziecka, ono ma dopiero 5 lat. Co mogę zrobić, jeśli dziecko nie chce widzeń z ojcem? Przebywanie dziecka stale u jednego z rodziców i sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z nich Jako że ojciec dziecka ma przyznane prawomocnym wyrokiem sądowym możliwości kontaktów z dzieckiem, to jedyną możliwością zmiany tego stanu prawnego jest wydanie przez sąd nowego orzeczenia, które w inny sposób ustali sposób kontaktów ojca z dzieckiem. Zgodnie z art. 1131 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli dziecko przebywa stale u jednego z rodziców, sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z nich rodzice określają wspólnie, kierując się dobrem dziecka i biorąc pod uwagę jego rozsądne życzenia; w braku porozumienia rozstrzyga sąd opiekuńczy. Ograniczenie przez sąd opiekuńczy kontaktów rodzica z dzieckiem Na podstawie art. 1132 § 1 ww. kodeksu, jeżeli wymaga tego dobro dziecka, sąd opiekuńczy ograniczy utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem. Na podstawie § 2 ww. artykułu sąd opiekuńczy może w szczególności: zakazać spotykania się z dzieckiem, zakazać zabierania dziecka poza miejsce jego stałego pobytu, zezwolić na spotykanie się z dzieckiem tylko w obecności drugiego z rodziców albo opiekuna, kuratora sądowego lub innej osoby wskazanej przez sąd, ograniczyć kontakty do określonych sposobów porozumiewania się na odległość, zakazać porozumiewania się na odległość. W oparciu o art. 1133 ww. kodeksu, jeżeli utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem poważnie zagraża dobru dziecka lub je narusza, sąd zakaże ich utrzymywania. Zmiana orzeczenia sądu co do kontaktów ojca z dzieckiem Zgodnie z art. 1135 ww. kodeksu sąd opiekuńczy może zmienić rozstrzygnięcie w sprawie kontaktów, jeżeli wymaga tego dobro dziecka. Zgodnie z powyższymi przepisami istnieje materialna podstawa do zmiany orzeczenia co do kontaktów ojca z dzieckiem, skoro dziecko nie chce widzeń z ojcem. Aby jednak skutecznie dochodzić ograniczenia (bądź zmiany) ojcowi wykonywania prawa kontaktów z dzieckiem, muszą zachodzić okoliczności za tym, że utrzymywanie kontaktów w obecnej formie zagraża dobru dziecka. Złe samopoczucie dziecka w związku z wizytami ojca Należy jednak wskazać, że zakazanie kontaktów, gdy dziecko nie chce widzeń z ojcem, możliwe jest jedynie w szczególnie drastycznych przypadkach i samo złe samopoczucie dziecka w związku z wizytami ojca nie uzasadnia pozbawienia ojca prawa do kontaktów z dzieckiem. Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 7 listopada 2000 r. (sygn. I CKN 1115/2000) „zakazanie rodzicom osobistej styczności z dzieckiem może być orzeczone wyjątkowo, np. gdy utrzymywanie osobistych kontaktów rodziców z dzieckiem zagraża jego życiu, zdrowiu, bezpieczeństwu bądź wpływa demoralizująco na dziecko”. Dlatego też w Pani sytuacji, skoro dziecko nie chce widzeń z ojcem, w ewentualnym żądaniu sądowym należy proponować środek mniej drastyczny, np. odwiedziny jedynie w Pani obecności, w obecności kuratora, porozumiewanie się wyłącznie na odległość. Jak wykazać że dobro dziecka cierpi na bezpośrednich kontaktach z ojcem? Aby wykazać, że dobro dziecka cierpi na bezpośrednich kontaktach z ojcem i że faktycznie dziecko nie chce widzeń z ojcem, niezbędne moim zdaniem będzie uzyskanie opinii właściwego miejscowo rodzinnego ośrodka diagnostyczno-konsultacyjnego. Biegli psycholodzy zatrudnieni w powyższym ośrodku są w stanie poprzez odpowiednie badania psychologiczne ustalić, czy kontakty ojca w obecnej formie faktycznie godzą w dobro dziecka. W przypadku ustalenia, że istotnie dobro dziecka jest zagrożone, będzie to podstawą do wydania przez sąd rodzinny i opiekuńczy wyroku, który na nowo ustali sposób kontaktów ojca z dzieckiem. Dodatkowo dobrym pomysłem byłoby, aby przynajmniej podczas kilku wizyt ojca był obecny świadek, który w postępowaniu sądowym mógłby potwierdzić, że to osoba ojca i atmosfera, jaką wywiera wizytami, negatywnie wpływa na dziecko. Jeżeli dodatkowo zachowanie ojca jest negatywne w stosunku do Pani, można to udokumentować (np. za pomocą nagrań na dyktafonie) – będzie to przydatne, gdyż dobro dziecka może zostać naruszone także przez fakt atakowania jego opiekuna, który zapewnia dziecku poczucie bezpieczeństwa i stabilności. Gdyby dziecko było świadkiem negatywnych zachowań ojca wobec Pani (bądź je słyszało), także może to stanowić podstawę do zmiany orzeczenia w sprawie wykonywania kontaktów ojca z dzieckiem. Zazwyczaj bywa tak, że gdy dziecko nie chce widzeń z ojcem, ojciec broni się, zarzucając matce dziecka, że negatywnie nastawia je do niego. Z punktu widzenia Pani interesu prawnego dobrze więc byłoby, aby ewentualny świadek mógł zeznać, że zachęcała Pani dziecko do kontaktów z ojcem, a mimo to zachowanie dziecka było względem ojca negatywne. Podsumowując odpowiedź na Pani pytanie o to, co robić, gdy dziecko nie chce widzeń z ojcem, stwierdzić należy, że jedyną drogą do zmiany sposobu kontaktów ojca z dzieckiem będzie wystąpienie do sądu rodzinnego i opiekuńczego o zmianę orzeczenia w sprawie wykonywania tych kontaktów przez ojca. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .