Przypomina swą formą rozmowę, w której dziennikarz – autor tekstu, audycji radiowej lub programu telewizyjnego – zadaje pytania, a gość wywiadu na nie odpowiada. Wywiady zwykle są przygotowywane przed ich opublikowaniem, a nawet autoryzowane (tzn. bohater sprawdza odpowiedzi, uzupełnia ich treść, styl itd.).
Zobacz 6 odpowiedzi na zadanie: Wypracowanie 200słów szybko. Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers
Kliknij tutaj, 👆 aby dostać odpowiedź na pytanie ️ Napisz felieton, poruszający jakąś sprawę, która miała miejsce w Twoim otoczeniu Będę wdzięczna za coś cieka… Kammaa94 Kammaa94
Napisz czy to fałsz czy prawda lub brak danych : 1.Felieton jest gatunkiem mało popularnym . 2.Felieton charakteryzuje się obiektywizmem . 3.Można napisać felieton na każdy temat . 4.Każdy felieton ma swoją konstrukcję . 5.W felietonie nie powinny się znajdować dygresje historyczne i przewidywania.
Dam Ci mój felieton jako wzór. Zad. dom. Napisz felieton o 1 września w twojej szkole na przynajmniej dwie strony. "1 września w naszej szkole" [ AKAPIT ] 1 września rozpoczął się Mszą Świętą w kościele, na którą niespecjalnie miałam ochotę iść.
Użytkownik Brainly. report flag outlined. Drodzy Gimnazjaliści! Wiem, że temat, jaki chcę poruszyć w swym przemówieniu nie jest łatwy, a dla niektórych nudny i zdawałoby się, że słyszycie o tym na okrągło. Mianowicie pozwolę sobie przybliżyć Wam rolę szkoły oraz nauki i wiedzy w wieku, w jakim się znajdujecie.
Mam nadzieje że pomogę :Witajcie w ulu!Dziś zamierzam opisać bardzo ciekawe i powszechne "zjawisko" - ul. Nie przedstawię zwykłego ula, ale znacznie większy, ni…
Ty jesteś jak słońce na zachmurzonym niebie. Wszystkie moje problemy bierzesz dla siebie. Jesteś moim lekarstwem na wszystkie rany. Jesteś jak plaster na moje rany. Dlatego jesteś mym istnym zbawienie. Dlatego dziękuję ci za to najlepiej . sorry że trochę taki smutny,ale jest taki najłatwiej zrobić .:)
Cierpienie to dysfunkcja naszego organizmu na podłożu fizycznym jak i psychicznym. Jest to zbiór różnych składników wpływających na ludzką naturę jak i ciało. Według wielu filozofów i znawców tematu cierpienie jest jedną z cech naszego życia przejawiające się jako smutek, żal i ból. Cierpimy bo czujemy i jest to nieodzownym
Szkoda, że studniówka jest tylko raz w życiu (ochy i achy na temat nowej fryzury czy wyglądu sukienki pomijamy ze względów czysto subiektywnych - autor jest przedstawicielem płci brzydkiej). Generalnie przeważa jednak obojętność i ogólny brak zainteresowania tym tematem : Ja i moje koleżanki nie myślimy jeszcze o tym dniu.
RDBZ. Napisać felieton… Chciałbym napisać coś o wyborach prezydenckich, bo w końcu jest już środa, 6 maja, ale sami Państwo wiecie czytając już wydrukowany egzemplarz naszego magazynu, że świat bywa przewrotny. Jest środa, wybory powinny (albo nie mają prawa – zależy, kto to mówi) odbyć się za kilka dni, w niedzielę. I tak naprawdę nie wiadomo nic. To znaczy niby wiadomo: wszyscy mówią, że w niedzielę, to niemożliwe. Państwowa Komisja Wyborcza mówi, że niewykonalne. Ludzie mówią, że się nie da. Ale formalnie niedzielny termin jest wciąż obowiązujący, a wydrukowane karty wyborcze ponoć krążą po kraju. Państwo już oczywiście wszystko wiecie i czytacie z przekąsem dziwiąc się, jak można było tego nie widzieć w środę, 6 maja, ale dla mnie rozpościera się wszechświat możliwości. Niektórzy twierdzą, że wybory odbędą się 16 maja, inni że 23, jeszcze inni mówią o dymisji prezydenta Andrzeja Dudy, co mogłoby zgodnie z prawem dać szansę na wybory w sierpniu, a jeszcze inni uważają, że w wakacje powinny się odbyć wybory do wszystkiego – sejmu, senatu i prezydenckie. A głosowanie w Sejmie będzie dopiero jutro. Bądź tu mądry i pisz felieton. Obojętnie kiedy te wybory się odbędą, wiadomo, że wygra Andrzej Duda. I dobrze. Wiadomo też niestety kto będzie przegranym roku. Polska gospodarka. Światowa, globalna też – ale co mnie to obchodzi? Mnie interesuje polski rynek pracy, polski handel, produkcja, przetwórstwo, usługi. I to przegramy, bo zamiast się skupić na rozwiązywaniu konkretnych problemów, spieramy się na temat wyborów: kiedy powinny się odbyć, w jaki sposób powinniśmy głosować. Naprawdę widzę, że ludzie już nie mają ochoty o tym słuchać. Chcą żyć! Wyjść z domów, otworzyć swoje firmy, iść zarabiać, dorabiać, wydawać. Żyć. To będzie naprawdę trudny rok. Weszliśmy w okres błyskawicznych zmian, ale to będzie – jak nazywają socjologowie – przespana rewolucja. To znaczy, że ona już się wydarzyła, niedawno, kilka tygodni, kilka dni temu, a my jej nie zauważyliśmy. Widzimy tylko efekty. Próbujemy ogarnąć wzrokiem wszystkie zmiany, ale większość z nich jest poza zasięgiem naszej percepcji. Zmieniło się wszystko: nasz sposób pracy, myślenia o przyszłości, o bliskich, sposób spędzania wolnego czasu i kategorie według których planujemy przyszłość. Takiej rewolucji nasze pokolenie nie pamięta. Świat tak bardzo nie zmienił się od bardzo, bardzo dawna. Czy my się w tym odnajdziemy? Oczywiście, damy sobie radę. Przynajmniej większość z nas, bo jakąś część jak przy każdej zmianie nie utrzyma się poręczy i wypadnie na zakręcie. Zniknie pod powierzchnią szaleństwa, nałogu, choroby. Nikt nie wie, kiedy to się skończy. Jedni mówią o perspektywie roku, albo i dwóch lat. Inni twierdzą, że nie ma żadnej epidemii, oprócz rzecz jasna epidemii strachu, ale na twarde dowody musimy poczekać rok. Dzisiaj wiemy tyle, że w marcu nie umarło wcale więcej Polaków niż w poprzednich latach. Więc byłby to dowód przeciwko epidemii. Nie wiemy jednak na co umarli ci, którzy umarli – bo Główny Urząd Statystyczny tak szczegółowe dane jak przyczyna zgonu publikuje dopiero po roku. Dlaczego? Bóg jeden raczy wiedzieć jak ważne przesłanki za tym stoją. Ciekawe koncepcje – nie tylko w charakterze eksperymentów intelektualnych – pojawiają się w kontekście tej zmniejszonej liczby zgonów. Jedna z nich mówi o tym, że po prostu ludzie – także chorzy – po prostu bali się iść do lekarza czy do szpitala po pomoc i to ich… uratowało. Bo po prostu ludzie umierają w szpitalach, a w domach jakoś dochodzą do siebie mimo bez porównania słabszej opieki i zdecydowanie skromniejszej terapii farmakologicznej. Może w tym szaleństwie jest jakaś metoda? Może dzięki temu wszystkiemu co się dzieje, będziemy potrafili cofnąć się o krok w naszej lekomanii? Zacząłem od wyborów i skończyłem na kolejnym szaleństwie. Sami Państwo widzicie, że inaczej się nie da. Choćby człowiek koniecznie chciał uciec od polityki i wariactwa, te dwie urocze panny zawsze go złapią za spodnie i puścić nie chcą. To co? Były wybory? Kto wygrał? Marian Rajewski
janek-happy zapytał(a) o 18:05 Czy napiszesz dla mnie mini felieton na dowolny temat dotyczący aktualnych wydarzeń? pomożesz 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 18:07 wees, nieodpowiednia kategoriaweeeś, to pomożesz to stwierdzenie ?. 0 0 janek-happy odpowiedział(a) o 16:08: lol Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Writerat to dziennik internetowy skupiony wokół tematyki kultury i rozrywki. Niemal codziennie redaktorzy i recenzenci przygotowują opinie o książkach i filmach, przekazują wiadomości z rynku wydawniczego, świata kina i muzyki. Na portalu publikowane są także rankingi, felietony oraz inspirujące dostępInformacjeMedia SpołecznościowePomóż nam się rozwijać© 2020-2021 Writerat – All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone